Savoir vivre: spotkanie towarzyskie w większym gronie

-jeśli na spotkaniu pojawia się nasza koleżanka z osobą towarzyszącą, której nie mieliśmy okazji poznać wcześniej, nigdy nie pytamy ich: „A Wy dwoje skąd się znacie?”. Wbrew pozorom jest to pytanie osobiste i bez względu na to, na jakim etapie znajomości znajduje się dana para, istnieje duże ryzyko, że słysząc je, obydwoje staną w pąsach

 

 

-jeśli chcemy dołączyć się do rozmowy, którą prowadzi koleżanka ze swoją osobą towarzyszącą robimy to w sposób dyskretny i nie narzucający się, np. poprzez zadanie pytania „Czy dobrze się bawicie?” albo „Czyż Ani nie udało się po raz kolejny zorganizować wspaniałego przyjęcia?” (nie pytamy „I ty to wszystko zjesz?!?” wskazując na talerz koleżanki)

 

 

-jeśli już uda nam się włączyć do rozmowy i bardzo chcemy zaimponować koleżance i urosnąć w jej oczach, Szekspira cytujemy tylko wtedy, kiedy jesteśmy absolutnie pewni, że zacytujemy go bezbłędnie, w każdym innym wypadku pomijamy go

 

-przy składaniu życzeń nie nalegamy, aby koleżanka pocałowała się z nami w usta. w przypadku kategorycznej i systematycznej odmowy nie wymuszamy takiego pocałunku siłą

 

 

-jeśli nasza koleżanka tańczy ze swoją osobą towarzyszącą nie podbiegamy do nich w podskokach krzycząc: „Odbijany! Odbijany!” zwłaszcza kiedy jest to tzw. wolny taniec

 

 

-jeśli nad ranem gospodyni odstawia alkohol do szafki, należy to odczytać jako zaproszenie do wyjścia. nie wrzeszczymy wówczas „kto się składa na wódkę i kto poleci na stację?”; jeśli jednak dojdzie do takiej sytuacji przy ustalaniu kto „nigdy nie leci po wódkę i tylko czeka na gotowe” wykluczamy kobiety

 

 

-zamawianie taksówek i pytania, kto wybiera się np. na Ursynów, a kto na Wolę jest kwestią stricte logistyczną, nie traktujemy jej jako okazji do zeswatania kogoś

 

– z góry przyjmujemy, że jedna osoba zajmuje w taksówce jedno miejsce

 

 

-podróż do domu spędzamy w błogiej i niczym niezmąconej ciszy; nie pytamy pana taksówkarza o jego postanowienia noworoczne i nie porównujemy ich z naszymi

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *